pulsarus

  : pl   : en

  : o festiwalu

  : program

  : wykonawcy

  : archiwum

  : sponsorzy
    patroni

  : kontakt

 

<<< powrót :::

PULSARUS Futurejazz Trio

PULSARUS Dowodzona przez flecistę Dominika Strycharskiego formacja na swej drugiej płycie, podobnie jak na debiucie, łączy wielu tradycji jazzu i psychodelicznego rocka, dorzuca szczyptę pierwiastków etnicznych i podrasowuje całość elementami współczesnej elektroniki. Podstawowe składniki języka grupy się więc nie zmieniły, inne są jednak proporcje i rozłożenie akcentów. Przede wszystkich grającego na instrumentach klawiszowych Piotra Rachonia zastąpił saksofonista Aleksander Papierz, który zdaje się być najbardziej zakorzenionym w jazzowym idiomie muzykiem tria. Bazę utworów stanowi przeważnie gęsta, łącząca jazz-rockową stylistkę ze schematami zaczerpniętymi z breakbeatowej elektroniki gra perkusisty oraz tematy i improwizacje dęciaków. Mamy tu jednak wiele form i środków wyrazu - od patentów rodem ze sceny klubowej, po swoistą parafrazę radykalnych odmian rocka, a w zasadzie metalu ("Vulgaris"). O kolorycie albumu decyduje przede wszystkim gra lidera, prezentującego szeroką gamę możliwości zelektronizowanych fletów. Strycharski dobywa ze swych aerofonów psychodeliczne gwizdy, hipnotyzujące świsty, złowrogie, szorstkie dźwięki, a nawet żrący zdystorcjowany noise. Z równym powodzeniem imituje jakieś ludowe piszczały, jak i naśladuje przesterowaną gitarę. Całość, ubarwiona elektroniką, modyfikowanymi wokalnymi efektami, nierzadko skąpana w pogłosach, ambientowych plamach (chwilami czuć producencki szlif Piotra Pawlaka) może kojarzyć się z pewnymi wątkami twórczości Laswella czy też formacji z jego kręgu, jak choćby Charged. Zdaje się, że muzykom Pulsarusa przyświeca podobna idea - wykreowanie otwartej, multistylistycznej formuły dla futurystycznego free-improv. W wielu fragmentach wypada to intrygująco, ale niekiedy grzęźnie na mieliznach efekciarstwa, jeśli dodamy rozbuchane eksperymentatorskie zapędy Strycharskiego,nad którymi nie dońca panuje i nie zawsze potrafi ukierunkować - nietrudno o bełkot. Jednym słowem - za mało tu treści, za dużo "rzeźby". Przydałaby się większa kondensacja materiału. Temperaturę i intensywność podnosi jednak Papierz. Jego gra w wielu momentach nadaje muzyce polotu, wartkości, potoczystości. Bez potrzeby chowania się za fasadą elektroniki, skutecznie unikając pustych, nic nie wnoszących dźwiękowych eksploracji, daje popis kapitalnej, porywającej ekspresji - należycie zwartej, ostrej, ale przejrzystej, niekiedy bliskiej Ellery'ego Eskelina (choć tu mamy alt, sporadycznie sopran), a czasem i Zorna. Doskonale wy "Suite Per Capita" - przestrzenne, rozedrgane, rozmarzone, a przy tym drapieżne, kapryśnie lawirujące frazy budują nieco oniryczny, odrealniony klimat. Generalnie jest ciekawiej niż na debiucie. Muzycy Pulsarusa mają potencjał i własny język - miejmy nadzieję, że dopracują swe koncepcje. Łukasz Iwasiński SKŁAD: Dominik Strycharski - elektroniczne flety proste Aleksander Papierz - saksofony Jakub Rukowski - perkusja Gość: Tomasz Gwińciński - gitary Zespół Pulsarus powstał na chwilę latem 2003 roku i zainicjował swoje istnienie nagraniem w Pławniowicach oraz koncertem w krakow­skiej Alchemii. Już jako trio powrócił w styczniu 2004. Pulsarus to indywidualna koncepcja futurystycznego, a zarazem w pełni żywego koncertowego jazzowego zespołu. Jest konsekwencją wielu poprzednich projektów tworzonych i współtworzonych przez Dominika Strycharskiego, prezentowanych szeroko na Śląskich scenach w latach 1995 - 2003. W maju 2005 została wydana debiutancka wając sobie uznanie i generując zróżnicowany odbiór. W 2005 roku zespół wystąpił na festiwalu Mazzola Art Rhytmic Depot w 2006), na JAZ festiwalu w Zabrzu, oraz Slot Art Festiwal. Gościł również w jazzowych klubach, m.in. w wrocławskiej Rurze, katowickiej Hipnozie, warszawskiej Aurorze oraz w Wiśniowym Sadzie wydana nakładem Tone Industrii. Jej charakter jest rozwinięciem stylu zespołu który nawiązuje do zdobyczy elektroniki i samplingu zastosowanych na żywo w muzyce instrumentalnej. Nowe brzmienie, bardziej selektywne i wielopoziomowe, mocniej zarysowuje wizacji a strukturą podążającą według konkretnych reguł. Pulsarus to trio, od sierpnia 2005 działające w składzie Dominik Strycharski: zelektronizowane flety proste, wokal, elektronika, lider; Jakub Rutkowski: bębny akustyczne i elektroniczne, Aleksander Papierz: saksofony. Oryginalny skład wskazuje na jazzowo - futurystyczną orientację. Muzyka zespołu bliższa jest zdecydowanie eksperymentom free, groove jazzu, nowej elektroniki. W obszarze dotychczasowych dokonań muzyków Pulsarusa jest także eksperymentalny rock, muzyka teatralna, współczesna oraz noise. Pulsarus jest przede wszystkim koncepcją współczesną, szaloną, oddającą charakter czasów. Nadrzędnym aspektem tego bandu jest bezkompromisowa otwartość na wszelkie możliwe przejawy muzyki. Dlatego w repertuarze są polistylistyczne aranże, nujazzowe tematy, zdekonstruowane klubowe beaty, freejazzowe improwizacje i ciężkie riffy. Brzmienie oscyluje między akustyczną surowością a elektroniczną manipulacją i przestrzenią. Ważnym również aspektem Pulsarusa ceptualną wyrazistością i strukturą. Różne gatunki wykorzystywane są do osiągnięcia ostatecznego efektu a czysta gra konwencją nigi w tle, na granicy słuchu, tam gdzie trzeba dotrzeć. Brzmienie i energia wykraczające daleko poza klasyczne jazzowe czy elektryczne trio, powodują że istotne w tej konstrukcji stają się także przestrzeń i swoista teatralność. Dominik Strycharski: flecista, wokalista, kompozytor. Pierwszą jego formacją był awangardowy zespół Nimptsz dwukrotnie występujący na festiwalu muzyki improwizotowice. Współtwórca jazzowych zespołów Zoo i Do, które koncertowały na Śląsku (JAZ festiwal przed J. L. Capozzo, Festiwal w Zabrzu przed T. Tymański Band).Współtwórca warszawskiego Teatru Bretoncaffe, laureata dwóch ogólnopolskich nagród, występującego m.in. w Berlinie Paryżu i Tallinie, oraz audiowizualnej formacji RH+, laureata I nagrody festiwalu Zdarzenia w Tczewie. Obecnie tworzy własne trio Pulsarus które wydało płytę Digital Freejazz nakładem Summer Jazz Days, oraz koncertuje w kraju i za granicą z własnym, wanej Fryta w katowickim Gugalandrze oraz dwukrotnie w TV Kawytwórni Tone Industria i wystąpiło m.in. dwukrotnie na Warsaw Summer Jazz Days, oraz koncertuje w kraju i za granicą z własnym, solowym, unikalnym programem Doministry. Jest również współtwórcą uznanego, poszukującego Bretoncaffe Theatre, zdobywcy kilku nagród, teatru w którym taniec, ruch, tekst, reżyseria i muzyka/dźwięk spotykają się i tworzą nową jakość. Jakub Rutkowski: perkusista, kompozytor, grający na akustycznej i elektronicznej perNagrał kilkanaście płyt z różnymi artystami. Najważniejsze jego kooperacje to: Big Band Szczecin, Quartet M. Kazana, stała współpraca z Maćkiem Maleńczukiem, wieloletnia gra w zespole Pudelsi, oraz Homo Twist, współtworzenie i wykonawstwo spektaklu z udziałem Maćka Maleńczuka "Cantigas y Santa Maria". Brał również udział w tworzeniu i wykonywaniu muzyki Teatru Dramatycznego w Legnicy (1996 - 2000), oraz teatru Kalambur we Wrocławiu (1996 - 1999). Wraz z Maćkiem Maleńczukiem i Tutą stworzył muzykę do niemego filmu "Mocny Człowiek". Aleksander Papierz: saksofonista. Ukończył liceum muzyczne im. K. Szymanowskiego w Katowicach. Razem z Marcinem Lekstonem współtwórca "Djazz arkestra" łączącego w swej muzyce elementy ethno, funk, free jazzu oraz szeroko pojętej muzyki elektronicznej. W roku 2004 współtworzy "JazzDa Trio". Podczas koncertów z Piotrem Rachoniem zaproszony do zespołu Avatar. Współpracował z muzykiem z Tuwy, Gendokusji. Od wielu lat związany z polską sceną rockową i jazzową. Pod koniec roku 2005 był współorganizatorem oraz współwykonawcą koncertów w katowickim klubie RENTGEN (m.in. Pilichowski). Pulsarus "Squared Rotoscope" Nowa płyta Pulsarus Tym razem w składzie elektroniczne flety, saksofony, perkusja akust. i elektr. Muzyka jeszcze mocniej niż na debiutanckiej płycie czerpie z wielu źródeł, przede wszystkim jazzu, rocka i elektroniki. Co jednak ważne, stara się tworzyć własną, konsekwentną syntezę łącząc wręcz surowość i brutalność z konceptualną grą i przestrzenią. Stosując się do tej zamierzonej dychotomii, Pulsarus wplata w swoją muzykę odległe zjawiska, takie jak death metal i swing. Ale to nie gra kontekstów jest tu najważniejsza, lecz treść. Także rzeczony jazz pełni tu funkcję katalizatora, a nie ostatecznej instancji. Wszystkie działania ostatecznie zawierają się w nazwie - nieustający Puls. W jednym z utworów gościnnie udziela się Tomasz Gwińciński, wielka postać gitarowa, człowiek odpowiedzialny za Maestro Trytony, perkusista Łoskotu oraz współtwórca Czanu i innych yassowych projektów, a także kompozytor muzyki do blisko 30 spektakli teatralnych. Jego udział jest inspirującym spotkaniem i zarazem twórczą kontynuacją dróg wszystkich muzyków.